Boże Ciało w Kosewie
Dom dla Dzieci i Młodzieży w Kosewie jest placówką opiekuńczo-wychowawczą o charakterze socjalizacyjnym, funkcjonującą w ramach Zespołu Placówek Wspierania Rodziny. Daje bezpieczne schronienie dzieciom, których rodzice są wg orzecznictwa sądowego „niewydolni wychowawczo”.
Dla nas Dom w Kosewie jest miejscem niezwykłym, tyglem emocjonalnym, w którym mieszają sie różne uczucia, wszystkie poza obojętnością...
Jedziemy do Kosewa w Boże Ciało przekonane, że z trzydzieściorga dzieci została garstka, która nie mogła pojechać do rodzinnego domu z okazji święta. To dla nich właśnie postanowiłyśmy zorganizować piknik grillowy, aby urozmaicić długi weekend. Okazuje sie jednak, że czeka na nas ponad dwadzieścioro dzieci! Chłopcy myją schody, zamiatają taras, w jadalni stoją już nakryte stoły. Czujemy, że jesteśmy mile widziane.
Przyjeżdżamy samochodami załadowanymi niemal po dach. Przywozimy trochę książek, ubrań, kosmetyków, ale przede wszystkim pięknego grilla ogrodowego. To nasz prezent dla dzieci, które uwielbiają latem tak przyrządzać sobie wspólne kolacje.
Mamy kosze pełne składników na prawdziwą ucztę: sałaty, pomidory, cukinie, ogórki, kiełbasy, mięso na pyszne hamburgery oraz mnóstwo owoców i ciasto na deser.
W sposób naturalny następuje podział ról: chłopcy zajmują się złożeniem grilla, dziewczęta kroją, szatkują, mieszają, układają wiktuały na półmiski. Potem wspólnie grillujemy.
My towarzyszymy im w tych pracach rozmawiając, dyskutując, śmiejąc się i żartując. Poznajemy sie nawzajem. Najpierw powoli, nieśmiało, lecz zaraz dystans sie kurczy, rozmowa rozpędza się, nabiera tempa, przechodząc płynnie z jednego wątku do drugiego, a potem już nawet tańce są i śliczny śpiew Tereski. Spędzamy ten czas radośnie razem i to jest najważniejsze.
Po kolacji jest chwila na spacer na przystań jachtową, przejażdżkę samochodem, podczas której chłopcy pokazują mi swoje specjalne miejsce: niewielkie wzniesienie pośród pól, gdzie przychodzą w trudnych chwilach, by w ciszy i samotności przemyśleć problem, zastanowić się, znaleźć rozwiązanie…
Wieczór, czas wracać do domu. Serdeczne pożegnania, uściski, trochę ściśnięte gardło... I Patryk, który pyta: przyjedziecie Panie jeszcze do nas? Wrócicie?
Wrócimy, Patryku! Bo czas spędzony z Wami to szansa dla nas wszystkich...
Agnieszka Pantkowska
LC Poznań Patria
https://poznanpatria.lions.org.pl/dzialalnosc/dzialania-prospoleczne/20-dzialalnosc/dzialalnosc/151-boze-cialo-w-kosewie#sigFreeIde37782c431